Co nas cieszy w liturgii
Chciałbym porozmawiać o tym, co nas cieszy w liturgii. Elementy nieraz zwykłe, proste, nieraz takie zdarzające się rzadko. Dzielmy się tym wszystkim. Ja zacznę od tego, że mnie bardzo raduje, kiedy modlitwa wiernych jest żywym słowem diakona, tzn. kiedy diakon w nawiązaniu do treści liturgii, do modlitw, do słowa, jakie padło, głosi spontaniczną modlitwę wiernych, a nie czyta z karteczki. Guru Mnie ogromnie cieszy homilia w dni powszednie. W mojej parafii od dobrych kilku lat jest to normą....