Kiedy człowiek może zobaczyć anioła? Temat studium biblijnego, jakie mam podjąć, może przytłaczać i lekko onieśmiela.
Anielski temat opracowania wcale nie jest anielski. Zacznijmy od terminologii. Rzeczownik anioł nie jest określeniem natury lecz funkcji: hebrajskie słowo mal`ak, greckie angeles oznaczają tyle co wysłannik. Aniołowie są według Listu do Hebrajczyków duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc starającym się posiąść zbawienie (Hbr 1,14). Ten jednoznaczny tekst z Nowego Testamentu uderza w naszą wyobraźnię. Jeżeli są duchami to znaczy, że są to bezcielesne istoty, a to już trudno sobie wyobrazić. O wiele łatwiej zbudować sobie obrazek „skrzydlatego osobnika” o „anielskim obliczu”, blondynka z kręconymi włosami niż „ducha przeznaczonego” do posługi. Istnienie aniołów w całej Biblii nigdy nie jest poddane w wątpliwość. Ich wygląd natomiast jest przedstawiany rozmaicie. Od opisów Anioła Pańskiego, który pokazany jest w ludzkich kształtach, przez skrzydlatych Aniołów przedstawionych na Skrzyni Przymierza w czasie wędrówki Izraela przez pustynię, do tajemniczych istot anielskich w wizjach Izajasza i Ezechiela. Już takie pobieżne tylko wyliczenie pokazuje uważnemu czytelnikowi trudność, przed którą stajemy, gdy chcemy mówić o biblijnych spotkaniach z aniołami. A jeszcze mamy obrazy anielskich spotkań w biblijnej literaturze apokaliptycznej albo w proroczych zapowiedziach Nowego Testamentu.
Przyjrzyjmy się więc po kolei biblijnym spotkaniom z aniołami.
w czasach patriarchów
W 18. i 19. rozdziale Księgi Rodzaju opisane są anielskie odwiedziny Abrahama, a potem pobyt w Sodomie. Przyjścia aniołów nikt się nie spodziewa, nic nie wskazuje na to, aby miało się wydarzyć coś niezwykłego. Bóg sam wybiera czas i miejsce i Abraham staje twarzą w twarz z Bogiem i Jego Aniołami. Opisana w Biblii scena pokazuje, że w przybyszach nie ma nic niezwykłego czy cudownego. Abraham jest po prostu gościnny. On nie musi znać tożsamości niezwykłych przybyszów. Modlitwa wstawiennicza za Sodomę pokazuje wrażliwość Abrahama. Spotkanie kończy się pójściem Aniołów do Sodomy, odejściem Boga i powrotem Abrahama do domu. Abraham teraz oczekuje na wypełnienie się obietnicy. Za rok ma zostać ojcem.
W Sodomie aniołowie spotykają Lota, który udziela im gościny. Znowu nic nie objawia ich niezwykłego pochodzenia. Są podobni do wędrowców, którzy zatrzymują się w obcym mieście na nocleg, aby rano wyruszyć dalej. Lot przygarnia ich do siebie na nocleg, cały czas myśli, że ma do czynienia z ludźmi. Nawet po ujawnieniu misji, po ukazaniu swojej mocy Boży wysłannicy są przyjmowani i postrzegani jako ludzie. Mimo oporów Lota wymuszają na nim opuszczenie miasta. O tym, że byli to aniołowie, wie tylko czytelnik Księgi Rodzaju.
Drugi fragment, który chcę rozważyć, to wizja aniołów w śnie Jakuba (Rdz 28,10-15). Oszukawszy ojca i brata Jakub ucieka z kraju Kanaan. W czasie nocnego spoczynku widzi we śnie drabinę łączącą niebo z ziemią i aniołów Pana, którzy wchodzą i schodzą po drabinie. Według Ojców Kościoła wizja przedstawia doskonały obraz Boga w Jego Opatrzności. Bóg tutaj na ziemi posługuje się aniołami. Zwracam uwagę na fakt, że wizja miała miejsce we śnie. Zupełnie niezasłużony dar od Boga.
w okresie sędziów
W drugim rozdziale Księga Sędziów wspomina o posłudze Anioła Bożego, który zwiastuje Izraelowi nastanie sądu Bożego (Sdz 2,1-5). Oto Izrael złamał Boży nakaz i zawarł przymierze z narodami mieszkającymi w Kanaanie. Pismo nie podaje opisu anioła, jedynie zachowana jest wzmianka o tym, że w spotkaniu uczestniczył lud i że reakcją na słowa anioła był lament i płacz ludu. W tym miejscu otrzymujemy ważną informację: Anioł Boży może się objawić nie tylko przed jedną osobą, ale może go widzieć cały lud.
Zupełnie inny charakter ma spotkanie Gedeona z Aniołem Bożym (Sdz
6,11-22). Wysłannik przychodzi i powołuje Gedeona do misji wyznaczonej mu przez Boga. Oto jeden z tekstów, który posłuży późniejszym pisarzom biblijnym do przedstawiania opisów powołań. Wysłannik Boga przynosi polecenie misji dla człowieka. Sytuacja jest poza ludzkimi planami i programami. Człowiek podejmuje dialog, dyskusję, chce zrozumieć swoje miejsce w Bożym planie. Nie do końca jest przekonany, że się do tego dzieła nadaje, rolą anioła jest cierpliwe wyjaśnienie wątpliwości człowieka. Całość opisu kończy się złożeniem ofiary Bogu i zniknięciem anioła. Warto zwrócić uwagę, że spotkanie z Aniołem Pana nie do końca rozwiązało wątpliwości Gedeona i jeszcze na innych drogach szukał potwierdzenia Bożej woli.
Bardzo ważny jest opis zapowiadający narodziny Samsona (Sdz 13,1-23). Jest to bowiem przykład podwójnej angelofanii. Dwa razy przyszedł anioł do rodziny Manoacha. Ten drugi raz dokonał się na prośbę Manoacha (zob. Sdz 13,8-9). Widzimy więc, że przyjście anioła do człowieka wybranego przez Boga może być odpowiedzią na modlitwę tego ostatniego. W modlitwie człowiek prosi, aby anioł pouczył go, jak ma wypełniać wolę Bożą.
w wizjach proroczych
Lektura Księgi Daniela pokazuje nam jeszcze inne pojawienie się Aniołów Bożych. Pojawiają się oni w celu wyjaśnienia wizji. Bóg, który na różne sposoby przemawia do człowieka odkrywając przed nim swoje plany, czyni to również za pomocą obrazów i symboli. Ponieważ są one dla postronnego obserwatora niezrozumiałe, Bóg posyła swojego wysłannika, aby objaśnił wizję, aby prorok mógł przekazać Ludowi wyraźny komunikat Bożego objawienia (Dn 7-12). Podczas czytana Księgi Daniela warto pamiętać o Bogu, który chce, aby Jego słowo było właściwie rozumiane. On posyła anioła tłumacza, a człowiek wezwany jest, aby słuchać.
w trudnym czasie
Ten rodzaj spotkań z aniołami charakterystyczny jest dla późniejszych ksiąg Starego Testamentu. Przypomnę w tym miejscu historię Tobiasza oraz epizody z księgi Daniela. Lud Izraela doświadczany prześladowaniami czerpał z tych ksiąg pociechę w trudnym czasie. Oto Pan posyła anioła, który ochrania trzech młodzieńców piecu ognistym (Dn 3,49-50), a w jaskini zamyka paszczę wygłodzonym lwom, które miały pożreć Daniela (Dn 7,17-25). Bóg jest wierny, dotrzymuje słowa i wspiera swoich wybranych, którzy są doświadczani trudnościami i próbami. Obecności anioła, który ratuje nie można wymusić na Bogu, jest ona Jego całkowitym i suwerennym darem.
Jeżeli natomiast z uwagą przeczytamy Księgę Tobiasza zobaczymy, że służba archanioła Rafała jest odpowiedzią Boga na Modlitwę Tobiasza i Sary (Tob 3,17).
w historii Jezusa
Od Zwiastowania do Wniebowstąpienia towarzyszą Jezusowi aniołowie. Zapowiadają Jego narodziny, zwiastują Jego przyjście, towarzyszą Mu na pustyni i w czasie modlitwy w Ogrodzie Oliwnym. Są wreszcie w pustym grobie i strwożonym kobietom tłumaczą, dlaczego grób jest pusty. Podobnego wyjaśnienia potrzebują uczniowie, którzy wpatrują się w niebo w czasie Wniebowstąpienia Pana (Łk
1,26-28; Mt 2,13-15; Mt 2,19.21; Mt 4,11; Łk 22,43; Mt 28,5-6; Łk 24,5-7). Po lekturze tekstów ewangelicznych odkrywamy suwerenność anielskich zjawień. Aniołowie pojawiają się niespodziewanie i podają człowiekowi informacje, do których sam by nie dotarł. Możemy więc powiedzieć, że aniołowie interpretują rzeczywistość niepoznawalną ludzkimi zmysłami.
w historii Kościoła w Dziejach Apostolskich
Spotkanie z aniołami rozpoczyna historię Kościoła Apostolskiego po Wniebowstąpieniu Jezusa (Dz 1,10-11). Aniołowie Boży wprowadzają uczniów w czas duchowej obecności Jezusa. Zaczęła się nowa epoka. Uczniowie otrzymali misję, a towarzyszy im obietnica powrotu Pana, którą przypomnieli niebiescy posłańcy.
Kolejne teksty pokazują anioła Pana, który ratuje przywódcę Kościoła z wiezienia (Dz 5,17-20; Dz 12,1-10). Możemy zauważyć myśl podobną do tej, którą ukazywały teksty z proroctwa Daniela. Lud Boży może liczyć na opiekę aniołów nawet w więzieniu. Lecz znów jest to suwerenna interwencja Boża.
Ostatnią wzmianką o aniołach w Dziejach Apostolskich jest wspomnienie Pawła Apostoła, który zapewnia współtowarzyszy podróży, że w nocy ukazał mu się anioł od Boga i powiedział mu, że nikt z płynących nie zginie (Dz 27,22-26). Ta wizyta anioła była również - jak i poprzednie - owocem Bożej łaski.
w czasach ostatecznych
I wreszcie ostatnie spotkania z aniołami, o których mówi Biblia. To spotkania związane z końcem tego świata. Aniołom została wyznaczona służba zwiastujących nadejście Chrystusa (1 Tes 4,16). Będą oni towarzyszami Jezusa w czasie Jego powtórnego przyjścia na ziemię (Mt 25,31; 2 Tes 1,7) i będą - co może nas najbardziej przerażać - oddzielali pszenicę od chwastów (Mt 13,36-42).
Podsumowanie
Studium biblijne pokazuje, że widzialna obecność anioła zawsze jest dla człowieka niezasłużonym darem od Boga. To On posyła swoich wysłanników, aby wykonali swoje zadanie wobec nas. Jeżeli będziemy potrzebowali zobaczyć anioła, Bóg otworzy nasze oczy, abyśmy zobaczyli. Myślę, że jest jedną z ostatnich rzeczy, aby Bóg pokazywał nam swoich posłańców. Naszą potrzebą bowiem nie jest zobaczyć anioła, ale przyjąć jego służbę. On jest posłany nie dla oglądania, ale do pomocy w naszym codziennym pełnieniu woli Bożej. A że się ukazują - jak świadczą życiorysy nie tylko świętych - to już inna sprawa. Po prostu JHWH SABAOT (PAN ZASTĘPÓW) daje nam czasami duchowe mleko, abyśmy nie ustali w drodze marudząc nad swoją biedą. Nie ma więc, moim zdaniem, biblijnych reguł, które wskazywałyby, kiedy można wywołać anioła, aby przyszedł.