6 czerwca 2009 roku to dzień pielgrzymki Ruchu Światło-Życie do Warszawy. Dlaczego pielgrzymka? Czy chodzi tylko o „akademię rocznicową” dla uczczenia kolejnych jubileuszy?
W jubileuszu obchodzonym przez chrześcijan nie chodzi o świętowanie dla samego świętowania. Jubileusz jest przede wszystkim okazją do dziękowania Bogu. Nigdy nie będzie dość uświadamiania sobie, jak wielkie rzeczy Pan zdziałał i działa wśród nas i nigdy nie będzie dość dziękowania Mu za nie.
Warto przypomnieć, że pierwszy jubileusz w Ruchu Światło-Życie świętował ks. Franciszek Blachnicki. W 1979 roku obchodzono 25 lat pierwszej oazy i 10 lat istnienia Ruchu. Jako pewną ciekawostkę można wskazać fakt, że w późniejszych oazowych jubileuszach wspominano różne rocznice, ale nigdy nie nawiązywano do rocznicy istnienia Ruchu. Po raz pierwszy od czasów Założyciela nawiąże do tego przyszłoroczna pielgrzymka - jedną z wspominanych rocznic będzie czterdziestolecie Ruchu.
To, że jubileusz jest świętowany w formie pielgrzymki, ma ogromne znaczenie duchowe. Pielgrzymka nie jest przecież tylko „pobożnym przejazdem” do jakiegoś miejsca. Jest wydarzeniem duchowym, miejscem udzielania Bożej łaski, miejscem wzrostu. Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie poprzedzona jest Nowenną Miesięcy - kilkumiesięcznym czasem modlitwy i podejmowania dzieł ewangelizacji.
I właśnie teraz, w czasie Nowenny Miesięcy, warto zatrzymać się nad samym sensem pielgrzymowania, aby dobrze przygotować się do pielgrzymki Ruchu.