Książka kanadyjskiej pisarki Ann Voskamp pt. Tysiąc darów bardzo szybko po jej ukazaniu się na rynku została okrzyknięta bestsellerem. Cóż takiego przyciąga do niej licznych czytelników? Autorka opowiada o swoim codziennym życiu żony rolnika i matki sześciorga dzieci starając się odkrywać dary jakimi ją Pan Bóg codziennie obdarza. Na pozór zatem nic specjalnego, żadnych wzniosłych wydarzeń w życiu rodzinnym czy duchowym, ale opowieść o codzienności, na którą składają się radości i troski dnia codziennego, zwłaszcza w tak dużej rodzinie. To, co bije od tej książki, to radość i dziękczynienie, jakie napełniają serce Autorki w związku z darami Bożymi, które są jej udziałem. Autorka zaprasza do tego, aby nieustannie dziękować Panu Bogu zarówno w chwilach dobrych, jak i tych smutnych, a także cieszyć się ze wszystkich najmniejszych rzeczy, jakie otrzymujemy od Boga. Sama w krótkim czasie stworzyła listę tysiąca darów od Pana Boga, za które dziękuje. Te dary mogą przybierać różną formę: od tostów z grubą warstwą dżemu, wełnianych golfów, po szelest liści na drzewie, zapach pieczonego ciasta czy rozrzucone w korytarzu buty sześciorga dzieci… Główny motyw przewijający się w całej książce to eucharisteo – postawa dziękczynienia za wszystko, co nas w życiu spotyka. Taka postawa przemienia serce i powoduje, że z duszy człowieka znika strach, a pojawia się prawdziwa ufność wobec planów Pana Boga. I jest to zadanie, które mamy do wykonania każdego dnia, bo inaczej zagości w naszych sercach narzekanie i zgorzkniałość. 

Zachęcam do stworzenia indywidualnej listy darów, którymi Pan Bóg nieustannie obdarza każdego z nas. Jestem pewna, że w krótkim czasie będzie ona miała znacznie więcej niż tysiąc pozycji!