Tegoroczne Triduum Paschalne w Centrum Ruchu Światło-Życie w Krościenku na Kopiej Górce zgromadziło 66 uczestników różnych stanów i z różnych stron Polski (z 11 diecezji). Obecna była młodzież, klerycy, osoby dorosłe i rodziny. Z diecezji płockiej przyjechał moderator diecezjalny ks. Tomasz Lewicki .
Triduum Paschalne przeżywane w formie rekolekcji to nieustanne towarzyszenie Jezusowi, począwszy od Ostatniej Wieczerzy po blask niedzielnego poranka Zmartwychwstania.
Czas ten rozpoczęła uroczysta celebracja Mszy Św. Wieczerzy Pańskiej, którą poprzedziła konferencja ks. Romana Litwińczuka moderatora generalnego Ruchu, wprowadzająca w Tajemnicę Paschalną oraz samą Liturgię Wielkiego Czwartku. Konferencje takie miały miejsce przed każdą Liturgią i to dzięki nim mogliśmy zauważyć, właściwie przeżyć i zrozumieć całe bogactwo tych Świętych Dni. Obrzęd umywania nóg sprawowany podczas tej Eucharystii przez ks. Moderatora u stóp figury Chrystusa Sługi w szczególny sposób ukazał nam istotę diakonii. Równie wymownym znakiem, który zbliżył nas do atmosfery Wieczernika było przyjęcie w czasie komunii św. Krwi Pańskiej bezpośrednio z kielicha, indywidualnie przez każdego z nas. Wspomniany symbol diakonii pojawił się tego dnia jeszcze raz, już nie w związku z liturgią, lecz w czasie wieczornej agapy, podczas której obsługiwani byliśmy przez kapłanów i kleryków. Nie zabrakło oczywiście tego dnia życzeń dla obecnych wśród nas kapłanów. Dzień Wielkiego Czwartku zakończyło wspólne czuwanie przed Najświętszym Sakramentem, które następnie przerodziło się w czuwanie indywidualne, trwające całą noc.
Wielki Piątek to dzień ofiary, któremu towarzyszy symbol krzyża, dzień nieustającej adoracji Chrystusa Eucharystycznego. Tego dnia towarzyszyliśmy Chrystusowi w drodze krzyżowej, której rozważanie odwoływało się w tym roku do tajemnicy Eucharystii. O godzinie 15.00 rozpoczęliśmy wspólnie nowennę do Bożego miłosierdzia, którą kontynuowaliśmy przez następne dni Triduum i Świąt, a także po powrocie do domu. Podczas Liturgii na cześć Męki Pańskiej, zgodnie z najstarszą tradycją, zanieśliśmy wielką modlitwę do Boga za cały Kościół Św., za wierzących w Chrystusa, za Żydów - naszych starszych braci w wierze i za niewierzących - za wszystkich, za których Chrystus umarł na krzyżu. Poprzez ucałowanie krzyża wyznaliśmy swoją wiarę wobec zgromadzonej wspólnoty Kościoła Noc Wielkiego Piątku, a także Wielka Sobota do zachodu słońca to czas nieustającej adoracji Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
O godzinie 15, godzinie Miłosierdzia, zgromadzeni przy grobie Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego odmówiliśmy modlitwę, w której dziękowaliśmy Bogu za dar osoby Założyciela i prosiliśmy o jego wstawiennictwo, odmówiliśmy także koronkę do Miłosierdzia Bożego. Po powrocie na Kopią Górkę, w Namiocie Światła przeżyliśmy nabożeństwo Effeta, któremu przewodniczył ks. Jan Mikulski - Moderator Domowego Kościoła Ruchu Światło Życie. Znak krzyża czyniony przez kapłana na ustach i uszach każdego z uczestników miał symbolizować nasze otwarcie i gotowość do słuchania, wyznawania i głoszenia Chrystusa. Wymaga to od nas, jak podkreślił ks. Jan, bycia wiernym charyzmatowi Ruchu. Nie można bowiem głosić Słowa Bożego nie karmiąc się nim na co dzień, nie rozważając go w Namiocie Spotkania. Trzeba być człowiekiem wiary konsekwentnej. Ruch Światło-Życie nie jest bowiem ruchem przeznaczonym dla wybranych, lecz dla tych, którzy pragną żyć Ewangelią Chrystusa. Nie dlatego jestem chrześcijaninem, że jestem w Ruchu, lecz jestem w Ruchu dlatego, że jestem chrześcijaninem.
Wieczorem uczestniczyliśmy wszyscy w jeszcze jednym nabożeństwie - nabożeństwie o imieniu chrześcijańskim, podczas którego każdy z nas mógł podziękować Panu Bogu za imię, które otrzymał na chrzcie świętym, za to, co ono oznacza, za swojego świętego patrona, a także prosić o to, by mógł coraz pełniej, wzorem swojego patrona, kroczyć za Jezusem. (Wcześniej mieliśmy możliwość przygotowania się do tego nabożeństwa poprzez znalezienie w wyłożonych książkach informacji o znaczeniu imienia i o życiu patrona.)
Święta Noc czuwania na cześć Pana - Wigilia Paschalna była uobecnieniem największej tajemnicy naszej wiary, ukazaniem Bożego Planu Zbawienia, przyjęciem i uwielbieniem Chrystusa Zmartwychwstałego. Zgromadzeni wokół woskowego Paschału. Alleluja jakie rozbrzmiało tej nocy było prawdziwie radosne i przepełnione paschalną treścią.
W niedzielny poranek wzięliśmy udział w parafialnej procesji rezurekcyjnej, potem w jutrzni i radosnym śniadaniu wielkanocnym, które rozpoczęło święcenie potraw na suto zastawionych wielkanocnych stołach. Królowały na nich pisanki pomalowane przez dzieci oraz domowe wypieki przygotowane poprzedniego dnia przez uczestników. Triduum Paschalne zakończyły niedzielne nieszpory.
Do domu wracaliśmy przepełnieni radością i nadzieją, jakie płyną ze Zmartwychwstania Chrystusa nie przypuszczając, jak wielkiej próbie zostaną one wkrótce poddane. Ale jesteśmy przekonani, że głębokie przeżycie tych dni męki, śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa pozwala nam teraz zwrócić się do Boga Ojca z wdzięcznością za pontyfikat Jana Pawła II i nieustannie wychwalać Jego miłosierdzie.