Mało kto wchodząc na stronę Ruchu nie spotkał się z takim czy innym linkiem dotyczącym Radia Fos-Zoe. Wobec tego nie mogę pozostać biernym w kwestii owego medialnego dzieła. Zatem spójrzmy na www.radio.oaza.pl.
W aktualnym składzie Radio funkcjonuje od marca 2010. Działa jako część Diakonii Komunikowania Społecznego. Większą cześć redakcji tworzą ludzie z diecezji katowickiej, bielsko-żywieckiej, częstochowskiej i sosnowieckiej, ale jakby nie patrzeć przekaz jest kierowany do całego Ruchu, a nawet szerzej, do całego Kościoła.
Po wejściu na stronę po niespełna chwili dolatują do naszych uszu dźwięki muzyki. Jest tam zamontowana wtyczka, która nadaje przez stronę program Radia. Niestety od razu trzeba tu zaznaczyć, że przy przechodzeniu między zakładkami ładuje się od nowa, stąd dużo wygodniej jest słuchać przez odtwarzacz.
Na samej witrynie bez trudu możemy odnaleźć informacje o redakcji, działalności, o współpracy. Jest tam także ramówka, choć aktualnej należy słuchać nie w zakładce o tej nazwie a na stronie głównej. Łatwo wpada w nasze ręce także grafika radiowa, gdzie są zarówno programy jak i banery reklamowe. Jedną z podstron są podziękowania, gdzie umieszczona jest cała lista osób, zespołów i organizacji, które przyczyniły się do rozwoju tego dzieła. Aż się człowiek cieszy, gdy widzi, że swój wkład mają osoby z całego Kościoła, nie tylko z Ruchu.
Strona oferuje także zapoznanie z audycjami – i tu pojawia się problem. Niestety choć znaczna część z nich jest opisana, niektóre pozostają bez jakiegokolwiek komentarza.
Ramówka obejmuje godziny 17 do 22:30. Przez eter przetaczają się tam zarówno tematyczne audycje, serwis informacyjny jak i modlitwy: Nieszpory, Kompleta, a także Apel Jasnogórski. Innymi słowy bogactwo, które gwarantuje, że każdy spragniony konkretnych treści znajdzie coś dla siebie. A co z muzyką? Aż by się chciało ponarzekać (bo to podobno polskie), ale nie bardzo jest na co. W każdej innej godzinie poza ramówką możemy usłyszeć całą gamę chrześcijańskich utworów. Od tych z najwyższej półki – Chili My, 2 Tm 2,3, Anastasis etc. do tych mniej znanych, czasem początkujących, których dźwięki stają się nieraz niespodziewanym odkryciem.
Wojtek