Kapłaństwo
(167 -wrzesień -październik2009)
z cyklu "Czego uczy nas Tora?"
Prorocze błogosławieństwo
Karol Madaj
Po doniosłym i pełnym duchowych interpretacji proroctwie dotyczącym Mesjasza z pokolenia Judy następuje błogosławieństwo pozostałych synów Lei oraz Bilhy i Zilpy. Choć dali oni początek rodom o drugorzędnym znaczeniu w historii Izraela, nie znaczy to, że proroctwo ich dotyczące nie posiada ukrytych sensów. Naszym przewodnikiem po zagadkach sensu moralnego będzie Rufin. Myśliciel z Akwilei w poszczególnych wierszach tego fragmentu odkrywa stopnie rozwoju chrześcijańskiego życia duchowego.
Pokolenie Zabulona zostało w proroctwie przedstawione jako morski kupiec, którego terytorium graniczy z Sydonem. Zdaniem rabinów z handlu z Fenicjanami Zabulon finansował studia nad Torą swojego starszego brata Issachara. Przez wymienienie młodszego Zabulona przed starszym Issacharem Tora pokazuje, jak ważne jest materialne wspieranie uczonych w Piśmie.
Obraz osła wylegującego się między pakunkami (hebr. miszpetaim), które powinny być na jego plecach, pokazuje Issachara jako plemię, które korzystając z wygód żyznej części kraju, dało się zniewolić Kananejczykom. W tradycyjnej żydowskiej interpretacji brzemieniem, które dźwiga Issachar, jest Tora. Studiowanie Prawa uczyniło to pokolenie autorytetem, ale i sługą dla innych pokoleń (rabini znali to zjawisko z autopsji, gdyż aby móc zgłębiać Pismo, często zarabiali na życie ciężką pracą fizyczną, np. noszeniem wody).
Jak już wspomnieliśmy, błogosławieństwo patriarchów można interpretować alegorycznie. Trzech najstarszych synów Jakuba oznacza, zdaniem Rufina, grzechy sprzed nawrócenia: Ruben – żądzę cielesną, Symeon – gniew, a Lewi – źle ukierunkowany intelekt. Juda obrazuje pokutującego grzesznika, a Zabulon człowieka, który się nawraca. Natomiast Issachar (dosł. „nagroda” por. 30,18) symbolizuje neofitę, który oczekuje od Boga nagrody za swoje dobre czyny. Taki człowiek po duchowej walce odpoczywa między przykazaniami (miszpetaim dosł.: „wyroki” – słowo często używane jako synonim do „przykazania” por. Ps 119). Nawrócony widzi, że między Bożymi zarządzeniami jest mu dobrze i czuje się tam bezpieczny. On codziennie ugina swoje plecy, pracując na polu swojej duszy i orze ją pługiem słowa Bożego.
W obrazie żmii, zakopującej się w piasku i atakującej znienacka przechodzące zwierzęta, Dan pokazany został jako plemię, które choć liczebnie małe, miało swój udział w militarnych sukcesach Izraela. Zdaniem rabinów wypełnieniem tego proroctwa był Samson z pokolenia Dana, który prowadził jednoosobową partyzancką wojnę z Filistynami (Sdz 13-16).
W sensie moralnym wąż oznacza ascezę. Przy jej pomocy nasz rozwijający się duchowo człowiek kąsa konia swojego ciała po to, by spadł z niego jeździec, czyli dusza (por. 1Kor 9,27). On boi się wywyższenia i chce by jego dusza uniżała się i ćwiczyła dzięki upadkom. Podobnie św. Paweł cieszył się z „ciernia”, który hamował jego pychę, i chlubił się upokarzającymi go słabościami (2 Kor 12,7-10). Człowiek pokorny wie, że jego zbawienie zależy nie od niego samego, ale od Boga.
Pokolenie Gada mieszkające za Jordanem stale zmagało się z atakami nomadów, a wojna je zahartowała (por. 1Krn 12,9). W interpretacji alegorycznej Gad symbolizuje człowieka, który na swojej drodze duchowej bez przerwy musi walczyć z pokusami. Zdaniem Rufina Tora pokazuje nam tu, że ciągłe zmaganie się z pokusami jest niezbędnym elementem drogi do doskonałości.
Aser nie wypędził wrogich Kananejczyków ze swojego działu (Sdz 1,32), lecz z nimi handlował, a jego produkty spożywcze osiągnęły prawdziwe mistrzostwo, godne królewskich stołów. Rufin frazę: „jego chleb będzie tłusty” również tłumaczy alegorycznie. Tłustym chlebem, który spożywa dążący do doskonałości człowiek, jest Ten, który zstąpił z nieba i daje życie światu (J 6,33).
W jednym z możliwych wariantów trudnego w odczytaniu wiersza 21, Neftali pokazany został jako wielkie drzewo wydające dobre owoce. Dla Rufina owocem, którym człowiek dzieli się z innymi na ostatnim etapie życia duchowego, jest mądrość Boża (por. Prz 3,18). Człowiek, który w swoim w życiu wydaje takie właśnie owoce, jest godny kapłaństwa. Jako kapłan może własnoręcznie udzielać innym Mądrości, którą jest sam Chrystus.