Ruch Światło-Życie pomógł mi w zrozumieniu, co znaczy być Kościołem i jaka jest misja chrześcijan
Mając 14 lat musiałam opuścić moje miasto (Ibimirim) aby dokończyć naukę szkolną. Zamieszkałam w sąsiednim mieście, Floresta, oddalonym około 100 km od mojego miasta. Nie było łatwo przystosować się do nowych warunków z dala od rodziny, ale dzięki wychowaniu jakie otrzymałam od rodziców, nie miałam większych trudności, aby sama poprowadzić swoje życie. W tym czasie kiedy mieszkałam daleko od domu, chętnie korzystałam z możliwości uczestnictwa w Eucharystii spożywając Ciało Chrystusa i umacniając się Słowem Bożym. Chociaż nie rozumiałam wiele, czułam w sobie jakiś wewnętrzny nakaz, aby uczestniczyć. Korzystałam z tej możliwości bo w moim mieście nie było księdza i mieliśmy Mszę Świętą tylko raz w miesiącu.
Podczas Eucharystii dziękczynnej na zakończenie nauki szkolnej, zdarzyło się coś bardzo ważnego dla mojego życia.