Gdy usłyszałem o książce „Parami do nieba”, stwierdziłem, że jest to rzecz wprost dla Ruchu Światło-Życie, a zwłaszcza dla Domowego Kościoła. Wszak realizowanie duchowości małżeńskiej, czyli „dążenie do Boga w jedności ze współmałżonkiem” jest głównym celem DK.
„Parami do nieba” mówi o świętości w życiu małżeńskim. Najpierw przez przedstawienie małżonków, których Kościół czci jako świętych lub błogosławionych. Pierwsze zaskoczenie, że tych małżeństw jest aż tak wiele (83!) - choć pierwsza wspólna beatyfikacja pary małżeńskiej miała miejsce dopiero cztery lata temu.
„Parami do nieba” to jednak nie wyłącznie żywoty świętych małżonków. Druga część książki to rozważania na temat podejścia Kościoła do świętości w życiu małżeńskim. Mamy tu i pokazanie praktycznych trudności wiążących się procesami beatyfikacyjnymi, i wspomnienie o pewnej podejrzliwości co do życia małżeńskiego żywionej przez niektórych pobożnych pisarzy w dawnej i nie tak dawnej przeszłości i przedstawienie różnych modeli świętości obecnych w chrześcijańskiej duchowości. Te rozważania, w których siłą rzeczy pojawiają się wątki negatywne, mają swój pozytywny finał. Jest nim prezentacja Marii i Luigiego Beltrame Quattrocchi, a więc pierwszej pary małżeńskiej beatyfikowanej wspólnie. Ale znów nie mamy tu do czynienia z żywotem świętych - raczej z rozważaniem czy i w jaki sposób ta para może być wzorem dla małżonków dzisiaj. I - co bardzo ważne - autor stawia tezę, iż beatyfikacja ta oznacza przełom w duchowości.
Kolejna część książki stawia pytanie: czy we dwoje łatwiej się uświęcać? Tu już wchodzimy w codzienność życia małżeńskiego. Skoro mówimy o świętych małżonkach, to jak tę świętość na co dzień przeżywać? Najprościej przytoczyć tytuły niektórych rozdziałów: „Mistyka codzienności”, „Picie herbaty a sens życia”, „Mistyka i erotyka”, „Małżeńskie kryzysy”, „Zakochać się we własnej żonie”.
Czy książka ta może coś wnieść dla małżonków z Domowego Kościoła? Jestem głęboko przekonany, że tak. Stanowi ona zupełnie nowe, z innych pozycji spojrzenie na sprawy niby dobrze nam znane. Moje odczucie towarzyszące lekturze, to poczucie ogromnej świeżości. Na pewno warto rozważyć, czy problemy poruszane przez autora, może nawet jakieś fragmenty książki, nie mogłyby na stałe wzbogacić naszej formacji małżeńskiej. Wszak duchowość małżeńska od czasu, gdy przejęliśmy ją z Equipes Notre Dame ogromnie się rozwinęła i chyba powinniśmy na ten rozwój być otwarci.
Zbigniew Nosowski: Parami do nieba, Więź, Warszawa 2004