W tym roku już po raz osiemnasty będziemy obchodzić Światowy Dzień Chorego
Światowy Dzień Chorego ustanowił Jan Paweł II. Decyzję ogłosił listem do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia kard. Fiorenzo Angeliniego, datowanym na 13 maja 1992 roku. Wybrany przez papieża dzień nie był przypadkowy – wtedy właśnie przypadała 75. rocznica objawień fatimskich i 11. rocznica zamachu na jego życie. Na dzień obchodów tego nowego święta wyznaczono zaś 11 lutego – dzień upamiętniający objawienia w Lourdes, który jest jednocześnie wspomnieniem liturgicznym Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Do tej pory główne uroczystości, poza Lourdes, odbywały się w takich sanktuariach maryjnych, jak: Częstochowa, Jamasukro (Wybrzeże Kości Słoniowej), Guadalupe, Fatima, Loreto, Harissa (Liban), Rzym, Sydney, Vailankamy (Indie), Waszyngton, Jaunde (Kamerun), Adelajda, Seul. Wyjątek stanowi rok 2009 – zrezygnowano w nim z obchodów głównych na rzecz obchodów diecezjalnych. Jak powiedział Benedykt XVI, w tym dniu „wspólnoty diecezjalne zgromadzą się wokół swych biskupów na modlitwę, by zastanowić się i podjąć inicjatywy uwrażliwiające na rzeczywistość cierpienia”.
Każdego roku z okazji Światowego Dnia Chorego papież wydaje orędzie. Co roku koncentruje się ono na innym, aktualnym temacie. Wśród dotychczas poruszanych można wymienić między innymi takie, jak: sens bólu, cierpienie dzieci, choroby umysłowe, życie jako dar Boży, chorzy terminalnie, wolontariat. Papieskie rozważania przedstawiają dany problem w taki sposób, by wskazać współczesnemu chrześcijaninowi drogę nadziei, drogę wyjścia z trudnej sytuacji cierpienia. W tym celu papież zawsze daje swym wiernym odpowiednie przykłady z życia osób, które mogą stać się przewodnikami po świecie tych trudnych doświadczeń – są nimi święci, bohaterowie Biblii, współcześnie żyjący świadkowie. Główną jednak patronką tego dnia jest zawsze Matka Boża – to Ona jest tym najdoskonalszym wzorem człowieka w pełni ufającego Bogu w każdym doświadczeniu. Ale tak jak Jej orędzia koncentrują się przede wszystkim na Chrystusie, tak też i orędzia papieskie tego dnia stawiają w centrum zawsze osobę Chrystusa – ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – jedyną drogę, prawdę i życie każdego cierpiącego. „Nie sposób kontemplować Maryi i nie ulec fascynacji Chrystusem; nie można też patrząc na Chrystusa, nie odczuwać obecności Maryi” – mówił w swoim przemówieniu z roku 2008 Benedykt XVI
Światowy Dzień Chorego stanowi także okazję do integracji środowisk osób niepełnosprawnych, chorych, ich rodzin, opiekunów, wolontariuszy, personelu medycznego. W wielu diecezjach tego dnia organizowane są spotkania modlitewne, adoracje, agapy, odprawiana jest uroczysta Eucharystia, podczas której udzielany jest sakrament namaszczenia chorych. W niektórych miejscach coraz częściej można też spotkać tradycję udzielania tak zwanego błogosławieństwa lurdzkiego. Jak podpowiada nazwa, jest to obrzęd pochodzący z Lourdes – tam bowiem po każdej Mszy św. celebrans bierze Najświętszy Sakrament ukryty w monstrancji i procesyjnie obchodzi wszystkie miejsca, gdzie są chorzy i niepełnosprawni, by każdego osobiście błogosławić. Świadectwa osób odwiedzających to cudowne miejsce wskazują, że, najwięcej uzdrowień fizycznych bądź przemian duchowych dokonuje się w Lourdes właśnie podczas tego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
W tym roku będziemy obchodzić Światowy Dzień Chorego już po raz osiemnasty. Czas pokazał, że ustanowienie takiego dnia było bardzo potrzebne. Środowisko osób chorych i niepełnosprawnych stanowi większy procent populacji niż nam się wydaje, natomiast środowisko osób cierpiących (z różnych powodów) stanowi właściwie sto procent. Pytanie o sens cierpienia, to dramatyczne pytanie dlaczego?, na które Jan Paweł II próbuje odpowiedzieć w Liście apostolskim Salvifici doloris, pozostaje wciąż aktualne i wciąż niełatwo jest na nie odpowiadać. Ludzkie zmaganie z życiem jest nieustanną walką o jego sens – ta walka się intensyfikuje zawsze wtedy, gdy człowiek doświadcza bólu, choroby, straty. Wtedy te wszystkie egzystencjalne pytania każą na nowo spojrzeć nie tylko na czas miniony, ale i na czas, który jeszcze został dany do przeżycia – czy szukać w nim wartości, czy może go skrócić. Przeżywane z wiarą mogą stać się początkiem nawrócenia, nowej drogi, mogą pomóc przewartościować dotychczasowy pogląd na świat albo umocnić tym bardziej naszą miłość do Chrystusa. Przeżywane bez wiary, poza Bogiem, mogą natomiast zaprowadzić na skraj rozpaczy, doprowadzając tym samym do degradacji osoby ludzkiej.
Jan Paweł II, ustanawiając Światowy Dzień Chorego, pisał: "ma on na celu uwrażliwienie ludu Bożego i – w konsekwencji – wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym; pomagania chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej; włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych, popieranie coraz cenniejszego zaangażowania wolontariatu."