Formowanie następców
(218 -listopad -grudzień2017)
z cyklu "Dzieła żyjącego Boga"
Papieskie dzieci
Ewa i Maciej
Nasz Cud po błogosławieństwie papieża Św. Jana Pawła II
Pragniemy podzielić się z Wami naszym osobistym dotknięciem łaski Pana Boga, której dostąpiliśmy w czerwcu 1997 roku, kiedy papież św. Jan Paweł II był na placu Adama Mickiewicza w Poznaniu (3.06.1997 r. – VII pielgrzymka do Polski).
Byliśmy wtedy młodym małżeństwem i bardzo pragnęliśmy stać się RODZINĄ. Nasza niełatwa droga do macierzyństwa i ojcostwa zaczęła się w 1995 roku – byliśmy wtedy dwa lata po ślubie. W styczniu 1995 roku z radością odkryliśmy, że poczęło się Nasze Dziecko. W Dniu Święta Babci i Dziadka podzieliliśmy się tą wiadomością z naszymi rodzicami. Niestety nasza radość trwała krótko – w kilka tygodni później Nasze Dziecko zmarło. Po pierwszym szoku, zwróciliśmy się do lekarzy, aby zdiagnozowali przyczynę śmierci Dziecka. Okazało się, że muszę poddać się zabiegowi chirurgicznemu, który usunie przegrodę na macicy.
W czerwcu 1995 roku wydawało się nam, że pokonaliśmy problem i droga do macierzyństwa i ojcostwa jest już prosta. Niestety w listopadzie tego samego roku znowu zmarło nasze drugie DZIECKO. Załamaliśmy się. To było bardzo trudne, ale wiary nie straciliśmy, choć nie mogliśmy tego zrozumieć i na usta wciąż się cisnęło: „Dlaczego?!!!!”. Potem było już tylko gorzej. Okazało się, ze pomimo naszych starań – nie możemy stać się rodzicami. Szukaliśmy pomocy u różnych lekarzy, modliliśmy się za wstawiennictwem Św. Gerarda i nic się nie zmieniało.
Kiedy dowiedzieliśmy się, że 3 czerwca 1997 papież Jan Paweł II będzie w Poznaniu, wiedzieliśmy, że musimy być na spotkaniu z Nim na placu Adama Mickiewicza pod Poznańskimi Krzyżami. Kilka dni wcześniej w Krakowie papież kanonizował Św. Jadwigę Królową Polski, a my marzyliśmy o dziewczynce imieniem Jadzia. Wtedy głośno mówiliśmy, że jak papież przyjedzie ponownie do ojczyzny – my będziemy mieć córkę Jadwigę. I tak się stało!!!!
Nasze spotkanie z Ojcem Świętym – w tłumie Poznaniaków – było bardzo piękne! Otrzymaliśmy od Niego błogosławieństwo, o którym marzyliśmy. A po kilku tygodniach, w lipcu – okazało się, że spodziewamy się DZIECKA i choć USG tego nie pokazywało wiedzieliśmy, że poczęła się CÓRKA JADWIGA. I mieliśmy rację – 30 marca 1998 roku urodziła się Jadzia!!! W dwa lata później w 2000 roku – roku kanonizacji Św. Kingi - urodziła się nam Kinga!!!
Niech Bogu będzie chwała za dar naszych Córek!
Ojcze Święty – św. Janie Pawle II – dziękujemy!