Szlachetna Paczka to ogólnopolski projekt Stowarzyszenia WIOSNA. Już od dwunastu lat ludzie Paczki szukają w swojej okolicy potrzebujących rodzin, a potem ludzi dobrej woli, którzy przygotują dla tych rodzin Paczkę – Paczkę niezwykłą, bo dostosowaną do potrzeb konkretnej rodziny. Pomysłodawcą Szlachetnej Paczki jest ks. Jacek Stryczek – wszystko zaczęło się w Krakowie, a potem, z biegiem lat, ogarnęło całą Polskę. Dziś Paczkę wspiera wiele znanych osób ze świata kultury (Grzegorz Turnau), sportu (siostry Radwańskie, Adrian Zieliński, Jerzy Dudek) i polityki (Prezydent Bronisław Komorowski). 

Trzy lata temu do udziału w Szlachetnej Paczce zachęciła mnie koleżanka – nie wiedziałem wtedy, o co dokładnie chodzi w tym projekcie, ale to szybko się zmieniło. Tegoroczna edycja Paczki była moją trzecią, a pierwszą jako lidera rejonu. Lider organizuje Paczkę w swojej okolicy – szuka (za pośrednictwem szkół oraz różnych stowarzyszeń i organizacji) potrzebujących rodzin w okolicy, kompletuje drużynę wolontariuszy, organizuje dla nich szkolenia i dba, by terminowo wypełnili swoje obowiązki. Było to dla mnie duże wyzwanie organizacyjne, ale przyniosło też wiele radości. Budujący jest entuzjazm ludzi, którzy się z Paczką stykają – sponsorów, dyrektorów szkół, wolontariuszy – to napędza do wytężonych działań. Projekt znam też od drugiej strony – trzykrotnie wraz z rodzicami i siostrą przygotowywaliśmy Paczkę dla potrzebujących rodzin.

Akcji charytatywnych w okresie przedświątecznym jest wiele – dlaczego według mnie Szlachetna Paczka jest wyjątkowa? Paczka to miejsce spotkań z niezwykłymi ludźmi – z wolontariuszami, darczyńcami, ale przede wszystkim z rodzinami w potrzebie. Tutaj mamy wpływ na życie konkretnych ludzi i to jest bardzo motywujące – łatwiej też dostrzec owoce swojego działania. Wiem, że moje zaangażowanie wpływa na konkretne rodziny w okolicy, ale także na wolontariuszy, którzy wiele się uczą dzięki Paczce. Stykając się z biedą, zyskuję też inne spojrzenie na własne życie. W Szlachetnej Paczce każdy coś zyskuje, nie tylko obdarowana rodzina.

Kulminacyjny moment Projektu to Weekend Finałowy na początku grudnia – wtedy paczki są dostarczane do rodzin. To jest czas ogromnej radości – dla każdej osoby biorącej udział w Paczce. I chociaż wszystko kręci się wokół przekazywanych Paczek, rzeczy materialnych, to większość osób zwraca uwagę na to, że dla nich ważniejsze są inne doświadczenia. Rodziny wielokrotnie bardziej cieszą się ze spotkania z wolontariuszami, z ich życzliwości i otwartości niż z samych otrzymanych prezentów. I to nastawienie na spotkanie z drugim człowiekiem, poznanie jego życia i sytuacji jest dla mnie w tym projekcie najważniejsze.

Kamil Janowicz