Pewnie niektórzy z nas pamiętają słowa byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który na zarzut, że mówi coś innego niż jakiś czas wcześniej, odparł: „Tylko krowa nie zmienia poglądów”.
I dziś chciałbym pochylić się trochę nad samym procesem zmiany. Będę bazował w tym artykule na szkoleniu „Zarządzanie zmianą”, w którym miałem możliwość uczestniczyć w ramach projektu Kapitał Ludzki współfinansowanego przez Europejski Fundusz Społeczny.
Spróbujemy przyjrzeć się różnym zmianom, które zachodzą w nas i wokół nas. Tak naprawdę to zmiany wokół nas, zwłaszcza te większe, też wpływają na nas. Jak podają autorzy szkolenia trwała zmiana wymaga uruchomienia procesów na przynajmniej trzech poziomach: indywidualnym (zmiana przyzwyczajeń, konieczność poszerzenia wiedzy itp.), społecznym (zmiana norm, standardów) i grupowym (uruchomienie systemu wsparcia, tworzenie koalicji na rzecz zmiany itp.).
Psychologowie badający wpływ zmiany na człowieka mówią, że reakcja na zmianę jest różna wraz z postępem czasu. Na ogół najpierw odrzucamy zmianę (to nie mogło stać się naprawdę), potem racjonalizujemy sytuację, staramy się ją pokonać naszym umysłem, złościmy się, że coś nastąpiło, dalej poddajemy się, wpadamy w depresję, a dopiero potem zaczynamy rozumieć daną zmianę i ją akceptować. Oczywiście różne te etapy pojawiają się w różnym nasileniu i trwają różne okresy czasu, ale powinniśmy być świadomi, że mają prawo się pojawić. Jak np. w śmierci jest naturalny czas na żałobę i jest to jakiś czas „depresji” związanej ze zmianą; depresji, z której możemy próbować podnosić się strategią małych kroczków (dziś udało mi się zrobić to i to więc jednak jestem coś wart). Jeśli uda nam się uświadomić, w jakim momencie reakcji na zmianę jesteśmy, to mamy szansę znaleźć skuteczną pomoc, aby przejść dalej aż do akceptacji.
Gdy zmiana dotyczy grupy (np. jakaś zmiana w firmie) to mówimy jeszcze o postawie osoby co do zmiany. Pracownicy albo starają się ignorować zmianę (pracują tak jakby nigdy nic się nie zmieniło), albo ją negują (mają świadomość, że zmiana zaszła, ale celowo jej nie uwzględniają), albo zaczynają próbować czy da się „żyć” z tą zmianą, albo w końcu udało im się zmianę zaakceptować i czerpią z niej korzyści. Co ciekawe powinniśmy ludziom pozwolić przejść przez cały ten schemat reakcji i pomagać im przechodzić z jednego etapu na kolejny (bez przeskoków).
Aby łatwiej przeprowadzić zmianę często proponuje się odwołujący się do praw fizyki model Kurta Lewina. Mówi on, że aby łatwo wprowadzić zmianę to trzeba: rozmrozić, zmienić i zamrozić. Rozmrozić to przygotować na potrzebę zmiany, pokazać, że obecnie nie jest dobrze albo, że może być lepiej i że proponowany sposób jest wiarygodny, dać czas na opinie, Zmienić, czyli wprowadzić faktycznie to co ma być nowego i zamrozić poprzez utrwalenie i wzmocnienie (np. pokazanie zysków, świętowanie).
W grupie na ogół da się zauważyć osoby będące za zmianą, osoby jej przeciwne i neutralne (na ogół tych jest najwięcej – około 60%). Zdaniem psychologów zmiana ma bardzo duże szanse powodzenia, gdy uda nam się zgromadzić co najmniej 1/3 osób będących ze zmianą i wspierających ją. Te osoby pociągną innych. Jest to o tyle ciekawe, że na ogół przy wszelkich zmianach staramy się przekonać tych negatywnie nastawionych, a okazuje się, że często skuteczniejsze może być zachęcenie neutralnych, aby aktywnie wspierali zmianę. Często, gdy grupa zwolenników będzie duża, to ilością przekonają oni innych („skoro inni tak robią to ja też tak będę”).
Warto wspomnieć jeszcze o oporze. Zazwyczaj zawsze pojawia się on przy zmianie, jako mobilizacja klasycznych mechanizmów obronnych, jakie wykorzystuje jednostka do okazywania strachu. Wyróżniamy opór jawny lub ukryty, natychmiastowy albo odroczony w czasie. Najlepszy jest opór jawny i natychmiastowy, wtedy wiemy, kto ma jaki problem i możemy pomóc mu pokonać jego obawy związane ze zmianą. Opór ukryty i często jeszcze opóźniony w czasie może blokować zmianę. Należy stworzyć możliwości wyrażenia obaw, zgłoszenia oporu i pomoc ludziom w tym wszelkimi sposobami.
Mam nadzieję, że powyższe informacje pomogą lepiej odnajdywać się w ciągle zmieniającym się świecie i również skuteczniej samemu inicjować zmiany.