Pośród wielu zadań, jakie stawia przede mną codzienność, muszę wybierać to, co najważniejsze i bez czego inne dziedziny życia również nie będą działały prawidłowo
Aby w ogóle podjąć pracę nad rozwijaniem tej relacji, musiałam najpierw uświadomić sobie, że nie jest ona czymś oczywistym. Owszem, Pan Bóg bardzo mnie kocha i zawsze chce być blisko mnie, ale kroki w Jego kierunku muszę wykonywać również ja sama, dojrzała relacja zakłada wzajemność. Nie da się niczego zbudować bez budowania.
Pracując nad relacją z moim Panem pracuję jednocześnie nad sobą, bo ona kształtuje mój charakter, a przez to oddziałuje na każdy aspekt mojego życia. Tę pracę nad sobą wykonuję ciągle w mojej w codzienności starając się w niej dokonywać wyborów zgodnych z Ewangelią. Myślę, że tym różni się ona od innych rodzajów pracy nad sobą, nie ma od niej dni wolnych, które można by było porównać do tzw. cheat days stosowanych od czasu do czasu przez osoby będące na rozmaitych dietach.