Idźcie i głoście

(152 -lipiec -sierpień2007)

Łaska od Boga

Na oazie prawie wszyscy uczestnicy mówili, że weszli do Ruchu po przeżyciu rekolekcji ewangelizacyjnych. Przemiana życia i świadectwo tych ludzi wzbudziło w nas pragnienie, aby w naszej diecezji odbyły się takie rekolekcje

Łaska od Boga

Na oazie prawie wszyscy uczestnicy mówili, że weszli do Ruchu po przeżyciu rekolekcji ewangelizacyjnych. Przemiana życia i świadectwo tych ludzi wzbudziło w nas pragnienie, aby w naszej diecezji odbyły się takie rekolekcje

Wieczernik: W jaki sposób doszło do organizowania w Waszej diecezji -kaliskiej - rekolekcji ewangelizacyjnych?

Małgorzata i Janusz Klagowie: W dziesiątą rocznicę ślubu zrodziła się w nas myśl, aby pojechać na oazę I stopnia. Była ona wymodlona przez naszych animatorów i nas za wstawiennictwem Maryi oraz Ojca Franciszka Blachnickiego. Miał być to prezent z okazji rocznicy ślubu. Modliliśmy się, aby były to rekolekcje bardzo „solidne”, które przemienią nasze życie. Czuliśmy, że taka wiara, jaką mamy, nam nie wystarcza.

Trafiliśmy na rekolekcje do diecezji przemyskiej, do Iwonicza. Prowadził je ks. Marek Zajdel oraz Halina i Czesław Zaforemscy. Na tych rekolekcjach prawie wszyscy uczestnicy mówili, że weszli do Ruchu po przeżyciu rekolekcji ewangelizacyjnych. Przemiana życia i świadectwo tych ludzi wzbudziło w nas pragnienie, aby w naszej diecezji odbyły się takie rekolekcje. Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie sami ich zorganizować. Modliliśmy więc się w tej intencji i zaproponowaliśmy, aby rodziny naszego kręgu pojechały z nami do diecezji przemyskiej - aby wspólnie przeżyć rekolekcje ewangelizacyjne i podpatrzeć jak się je organizuje. Pojechaliśmy do Jarosławia w trzy małżeństwa (w tym nasza para ówczesna rejonowa). W rekolekcjach uczestniczyło około 500 osób - połowa z nich pierwszy raz, pozostali po raz kolejny. W nas wszystkich zrodziła się wówczas myśl, aby zaprosić prowadzących do nas. I tak w 2000 roku, w Roku Jubileuszowym, w roku łaski, odbyły się rekolekcje ewangelizacyjne w Ostrowie Wlkp. w parafii św. Antoniego. Prowadził je ks. Marek Zajdel oraz Halinka i Czesiu Zaforemscy - para, która już wiele lat posługiwała w prowadzeniu rekolekcji.

W: Czy dużo osób uczestniczyło w pierwszych rekolekcjach?

MJK: Około 100 osób - była to dla nas wielka radość. Część uczestników rekolekcji to osoby nie związane z Ruchem Światło-Życie, a część to ludzie z Domowego Kościoła, którzy podczas rekolekcji przeżyli głębokie odnowienie swojej wiary, doświadczenie bliskości i obecności Boga. Dla naszego rejonu było to głębokie odnowienie i ożywienie wśród małżeństw, które osłabły w wierności życia charyzmatem Ruchu. Po rekolekcjach powstał nowy krąg Domowego Kościoła.

W: Na tych pierwszych rekolekcjach nie poprzestaliście?

MJK: Kolejne rekolekcje ewangelizacyjne w tej samej parafii odbyły się w 2002 roku - uczestniczyło około 200 osób, a po nich powstały trzy kręgi. Następne rekolekcje były w 2004 i w kolejnych latach. Często powstawały nowe kręgi - czasami dwa, trzy, jeden, czasami żaden. Co ciekawe, kręgi tworzyły się nie tylko bezpośrednio po rekolekcji ewangelizacyjnych, a także w późniejszym czasie. Członkowie Domowego Kościoła przemienieni podczas rekolekcji, doświadczywszy Chrystusa, dawali świadectwo i zachęcali do pogłębiania wiary w kręgach rodzin.

W: Potem były rekolekcje w następnych parafiach?

MJK: Tak, rodziło się pragnienie, aby takie trzydniowe rekolekcje ewangelizacyjne odbywały się w innych parafiach naszej diecezji. I tak się stało - w 2004 miały miejsce rekolekcje w Kaliszu, w 2005 r. - Ostrowie Wlkp. ale w parafii Najświętszego Zbawiciela, w 2006 r. w Wieruszowie. Liczba osób wzrastała - 200, 300, 150 uczestników w zależności od wielkości miasta i parafii.

Początkowo diakonię do prowadzenia rekolekcji zapraszaliśmy z diecezji przemyskiej, potem już prowadzili kapłani z naszej diecezji - ks. Jerzy Jeżowski, ks. Maciej Krulak, ks. Michał Pacyna wraz z małżeństwami. W innej formie rekolekcje ewangelizacyjne w Walichnowach, Rogaszycach, w Trzebicku prowadził z diakonią młodzieżową ks. Maciej Krulak, natomiast w Kaliszu u św. Józefa ks. Michał Pacyna.

Jednocześnie diakonia młodzieżowa z ks. M. Krulakiem prowadziła wiele razy ewangelizację w szkołach i parafiach w ramach rekolekcji szkolnych, parafialnych, przygotowania do bierzmowania. W tym roku do księży głoszących rekolekcje dołączył ks. Rafał Kopis.

W: Porozmawiajmy więc o tym, jak konkretnie wyglądają rekolekcje ewangelizacyjne, jak się je organizuje i przygotowuje.

MJK: Każde rekolekcje zaczynamy od modlitwy. Gdy pytaliśmy o organizację rekolekcji ks. Marka, zawsze powtarzał: módlcie się. Jan Paweł II w Nowo Millennio Ineunte pisze: „Jeżeli w oczekującej nas pracy z większą ufnością zajmiemy się duszpasterstwem, które całą swoją przestrzeń przeznaczy na modlitwę indywidualną i wspólnotową, to zastosujemy się do kluczowej zasady chrześcijańskiej wizji życia: zasady pierwszeństwa łaski”.

Gdy inicjowaliśmy rekolekcje w naszej diecezji, w naszych sercach szczególnie brzmiało słowo: Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia (Dz 2, 46-47).

Przed rekolekcjami modlimy się dużo w tej intencji - indywidualnie, w rodzinach, w kręgach, organizujemy czuwania modlitewne, prosimy o modlitwę innych - m.in. kapłanów i zakony. Modlimy się wierząc, że Pan da nam ludzi, którzy mają Go poznać. I rzeczywiście daje.

Mamy też świadomość swojej ludzkiej małości. Często przypomina nam się Ewangelia o rozmnożeniu przez Jezusa kilku chlebów i ryb. Oddajemy więc nasze ludzkie działanie wiedząc, że tylko w Nim jest łaska i błogosławieństwo i tylko Pan może poruszyć serce.

W: Jak liczny zespół pracuje nad przygotowaniem rekolekcji, z jakich składa się diakonii?

MJK: W organizacji bardzo ważne jest zaangażowanie wielu ludzi. Im więcej osób uda się pozyskać i przekonać, tym lepiej będzie można wszystko przygotować, nie przeoczyć pewnych rzeczy, nie ulec zmęczeniu i zniechęceniu. Im większa grupa ludzi modli się i przygotowuje rekolekcje - tym więcej jest osób odpowiedzialnych, które je nie tylko zorganizują, ale będą z wielka gorliwością zapraszać innych.

Tworzymy na czas związany z rekolekcjami kilka diakonii, po kilka osób odpowiedzialnych za posługi:

- wybór i przygotowanie animatorów,
- diakonia liturgiczna,
- diakonia muzyczna,
- diakonia gospodarcza - przygotowanie posiłków,
- osoby odpowiedzialne za wystój sali, przygotowanie plakatów, zaproszeń, identyfikatorów, potrzebnych tekstów,
- osoby odpowiedzialne za pozyskiwanie darczyńców i wsparcie finansowe (zwracamy się z prośbą do osób indywidualnych, zakładów pracy, budżetu miasta, funduszu na rzecz walki z alkoholizmem - w programie rekolekcji jest miejsce na prezentację Krucjaty Wyzwolenia Człowieka).

Spotykamy się całą grupą lub w diakoniach, aby podzielić się, co udało się już przygotować, a co jeszcze trzeba zorganizować. Wszystkie osoby, które posługują, to małżeństwa z Domowego Kościoła - z rejonu, w którym znajduje się parafia, gdzie odbywają się rekolekcje - ale też z innych rejonów diecezji. Czasami wspomaga nas młodzież z Ruchu i osoby spoza wspólnoty. Ta wspólna praca powoduje, że bardzo się zżywamy i poznajemy.

W: A jaką posługę Wy sami pełnicie?

MJK: W posłudze zmieniamy się - raz przyjmujemy posługę diakonii organizacyjnej innym razem gospodarczej, prowadzącej czy animatorów - według potrzeby.

W: W jaki sposób zapraszacie ludzi, aby uczestniczyli w rekolekcjach?

MJK: Ważną rzeczą jest jak największe rozpowszechnienie informacji o rekolekcjach. Drukujemy zaproszenia i plakaty. Przede wszystkim zapraszamy indywidualnie. Każdy z nas ma przy sobie zaproszenia i wykorzystuje różne okazje, spotkania, rozmowy indywidualne, aby dać zaproszenie i w miarę możliwości zachęcić - choć krótkim świadectwem własnego doświadczenia obecności Boga. Następnie zaproszenia rozdajemy w parafiach. Najczęściej małżeństwa rozdają zaproszenia w wybraną niedzielę po każdej Mszy św. W parafii, w której odbędą się rekolekcje (jeśli mamy możliwość, to w innych też) prosimy kapłanów aby w czasie homilii nawiązali do wartości rekolekcji, a na zakończenie Mszy św. po ogłoszeniach małżeństwo mówi świadectwo i zaprasza na rekolekcje. W innych parafiach zaproszenia są wykładane przy wyjściu z kościoła. Staramy się również przekazywać świadectwo i zaproszenie przez nasze diecezjalne radio i gazetę, rozwieszamy plakaty przy kościołach i w sklepach.

W: A do kogo kierujecie zaproszenie?

MJK: Na rekolekcje zapraszamy małżonków - w miarę możliwości razem - oraz osoby samotne i starszą młodzież.

W: Czy uczestnicy rekolekcji muszą się wcześniej zgłosić, czy mogą po prostu przyjść? Jeśli trzeba zamówić posiłki, dobrze byłoby wiedzieć, dla ilu osób.

MJK: Nie wiemy, ile osób przyjdzie. Zostawiamy to Bogu, wsłuchujemy się w zainteresowanie. Dzwonią ci, którzy potrzebują noclegów, pozostali przychodzą bez zapisów. Przychodzi 5-10 procent osób, które dostają zaproszenia. Rozdajemy kilka tysięcy zaproszeń. Jeśli chodzi o posiłki, to umawiamy się z osobami, które je przygotowują, że szacunkową liczbę podamy im po rozpoczęciu rekolekcji. Czasami posiłki przygotowują osoby z Ruchu, czasami zamawiamy.

W: Jak wygląda plan takich rekolekcji?

MJK: Rekolekcje rozpoczynają się w piątek ok. 17.30 w domu katechetycznym, parafialnym lub w szkole. Tam odbywają się konferencje, spotkania w grupach i posiłki, a na Eucharystię przechodzimy do kościoła. Przy wejściu na rekolekcje zapraszamy do recepcji, gdzie dzielimy na grupy. Potem jest już zawiązanie wspólnoty, konferencja, spotkanie w grupach - rozważanie Słowa Bożego, Eucharystia, modlitwa. Jeśli jest młodzież, tworzymy dla nich oddzielną grupę z animatorami młodzieżowymi.

Rekolekcje trwają całą sobotę - od rana do wieczora - i w niedzielę do południa. Kończą się niedzielną Eucharystią.

Głównym celem rekolekcji jest odkrycie lub pogłębienie osobistej relacji z Bogiem, przyjęcie Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela, odkrycie wartości i mocy Słowa Bożego i wspólnoty, pomoc osobom uzależnionym.

W ostatnim dniu rekolekcji ogłaszamy spotkanie porekolekcyjne, podczas którego zachęcamy do wejścia do wspólnoty Domowego Kościoła. Prosimy animatorów, aby jeszcze po rekolekcjach modlili się za tych, którym było dane posługiwać. Animatorzy zapraszają uczestników na spotkania i Msze św. wspólnotowe.

W: Rekolekcje Ewangelizacyjne prowadziliście już wiele razy, czy moglibyście przekazać jakąś wskazówkę parafiom, które pragnęłyby je przeprowadzić u siebie ?

MJK: Ważną zasadą przy organizowaniu Rekolekcji Ewangelizacyjnych jest trzykrotna pokora:

- pokora wobec Boga (oddanie Bogu , zaufanie, modlitwa),
- pokora wobec ludzi (po pierwsze kapłanów, to oni decydują w parafii, my tylko pomagamy, po drugie osób we wspólnocie - potrzebujemy pomocy - musimy umieć o nią prosić i zaufać, że zrobią to dobrze, być wdzięcznym nawet za drobiazgi),
- pokora wobec siebie (jesteśmy ograniczeni i potrzebujemy Boga i ludzi, a jednocześnie nie boimy się służyć darami, które łaską za darmo otrzymaliśmy od Boga)

Nie wolno nam zniechęcać się przeszkodami, które zawsze towarzyszą, wręcz przeciwnie - przyjmować je jako krzyż, który w intencji rekolekcji ewangelizacyjnych przyjmujemy i ofiarowujemy.

Wierzymy, że rekolekcje ewangelizacyjne dla naszej diecezji są łaską od Boga za pośrednictwem św. Józefa, do którego co roku odbywają się pielgrzymki Domowego Kościoła oraz Sługi Bożego Ojca Franciszka Blachnickiego, przez którego wstawiennictwo ciągle modlimy się za naszą diecezję.

W: Zanim zaczęliście prowadzić rekolekcje, sami je przeżywaliście w diecezji przemyskiej podpatrując w jaki sposób je organizować. Czy można przyjechać do Waszej diecezji, aby również podpatrzeć i napełnić serca odwagą i pewnością?

MJK: Najbliższe rekolekcje ewangelizacyjne odbędą się w Kaliszu w dniach 28 - 30 września w parafii pod wezwaniem bł. Matki Teresy z Kalkuty. Najlepiej najpierw przyjechać i przeżyć, wtedy będzie się mówiło, zapraszało i organizowało z większym przekonaniem. Serdecznie zapraszamy.

W: Dziękujemy za rozmowę i życzymy, aby wypełniały się poprzez Wasze posługiwanie słowa ks. Blachnickiego: „światłość Chrystusa musi być głoszona, musi dotrzeć do wszystkich ludzi, żeby wszyscy zaczęli chodzić w tym świetle, żeby przez Ewangelię padło na życie ludzi, żeby zrozumieli sens swego życia, żeby umieli je przeżywać w nadziei, która rodzi pokój i głęboką radość”. Szczęść Boże.