Trzeba nie tylko myśleć o jedności dla mnie samego, ale także o tej jedności, która dokonuje się przeze mnie. Tutaj, wwaszych wspólnotach rekolekcyjnych, tego się szczególnie uczycie. To jest jakaś szkoła, jak ja mam być człowiekiem jedności, jak ma przeze mnie tworzyć się jedność wspólnoty. Nie tylko tej wyjątkowej na oazie, ale tej wielorakiej, w której wypada mi żyć: a więc wspólnota mojej parafii, a więc w tej parafii czy poza nią, różne inne wspólnoty, do których przynależę: wspólnota mojej szkoły, mojej klasy, mojej uczelni, mojego rocznika, mojego środowiska, mojego kręgu zamiłowań. Wiele jest tych wspólnot, które czekają na dar jedności”.
Powyższe słowa wypowiedział kard. Karol Wojtyła na swoim ostatnim dniu wspólnoty w Polsce — 9 lipca 1978 r. w Kluszkowcach. Ci, którzy są w Ruchu Światło–Życie, ci którzy przeżyli rekolekcje oazowe, są powołani do niesienia wszędzie tam, gdzie żyją, daru jedności. Najtrudniej chyba budować jedność z ludźmi, którzy są inni, a zwłaszcza inaczej myślą. Ostatnie lata w Polsce dostarczają wielu przykładów wznoszenia murów i barier między ludźmi. Jednak naszym zadaniem jest budowanie jedności.