Ekumenizm
(139 -wrzesień -październik2005)
z cyklu "Szkoła modlitwy"
Jezus nauczyciel modlitwy
ks. Adam Prozorowski
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył swoich uczniów” (Łk 11,1). Uczniowie Jezusa mogli zobaczyć, jak Jezus się modlił. Poprosili go, aby stał się dla nich nauczycielem modlitwy.
Zastanawiałem się kiedyś, w jakiej sytuacji można poprosić drugiego człowieka, aby uczył modlitwy. I pomyślałem sobie, że o naukę modlitwy poprosi ten, który zobaczył, że drugi człowiek jest bogatszy w doświadczenie modlitwy. Uczniowie Jezusa musieli zobaczyć w Jego modlitwie coś, czego sami nie posiadali i dlatego poprosili Go, aby nauczył ich modlitwy.
Chciałbym więc przyjrzeć się tekstom, w których Jezus mówi o tym w jaki sposób mamy się modlić. Uznaję autorytet Jezusa jako nauczyciela modlitwy. Wierzę, że jeśli moja modlitwa będzie zbudowana na wzór modlitwy Jezusa, będzie dotykała Bożego serca. Chcę, aby Jezus kształtował moją umiejętność modlitwy, chcę modlić się tak, jak modlił się Jezus.
W rozmowie z Samarytanką Jezus mówi: „Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest Duchem; potrzeba więc, potrzeba więc by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie” (J 4,23-24). Pierwsza wskazówka, jaką możemy tutaj odnaleźć, jest taka, że cześć, kult, modlitwa ma swojego adresata, którym jest Ojciec.
Ojcu należy oddawać cześć w Duchu i w prawdzie. Modlitwa ma być powiązana z osobą Ducha Świętego i ma być oddawaniem czci w taki sposób, jak będzie pokazywał to Jezus - Jezus mówi o sobie: „Ja jestem prawdą” (J 14,6).
Według zamysłu Jezusa Duch i prawda występują razem. Jeśli więc modlitwa nie jest powiązana z prawdą, nie jest oddawaniem czci. Duch Święty nie będzie uczestniczył w czymś, co nie jest związane z prawdą. Na przykład niektóre osoby mają fałszywe wyobrażenie Boga, powiedzmy, że Boga trzeba przebłagać krwawymi ofiarami. Jeśli ktoś wchodzi na taką drogę, nie oddaje Ojcu czci w Duchu i w prawdzie.
Cała katecheza na temat modlitwy zawarta jest w Kazaniu na Górze. Najpierw przyjrzyjmy się jej początkowi: „Gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” (Mt 6,6). Najpierw wyakcentowałbym słowo „chcesz” - modlitwa powiązana jest z aktem woli. Dalej Jezus pokazuje, że aby modlitwa mogła zaistnieć, są potrzebne określone warunki, wyciszenie. Nie da modlić się w hałasie. Z kolei mówiąc: „Ojciec twój, który widzi w ukryciu”, Jezus wskazuje, że człowiek ma się modlić ze świadomością, iż jest widziany przez Boga. Modlitwa nie jest komunikacją w jedną tylko stronę.
W duchowości naszego Kościoła jest taki piękny sposób uświadomienia sobie na początku modlitwy, że człowiek który się modli, znajduje się w obecności Bożej: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Może trochę jesteśmy do tego przyzwyczajeni. A to są słowa, które mają uświadomić, że Bóg nas widzi, że modlitwa dokonuje się na Bożych oczach.
Są też pewne przedmioty religijne, które mogą przypominać o obecności Pana Boga: zapalona świeca, krzyż, ikona. Istnieje przy tym niebezpieczeństwo, że ktoś będzie uważał, iż modli się do krzyża albo obrazu. Przedmioty te są dane tylko jako pomoc.
W następnych wersach Kazania na Górze najpierw pojawia się zachęta: „Wy zatem tak się módlcie” (Mt 6 ,8) a po niej słowa modlitwy „Ojcze Nasz”.
Jest to modlitwa, która od samego początku miała być modlitwą uczniów Jezusa. Pierwszy Kościół miał zwyczaj, że modlitwą tą wierzący modlili się trzy razy dziennie: rano, wieczorem i w południe. Związane to było z tzw. uświęceniem dnia, uświęceniem czasu. Zaczynamy i kończymy dzień Modlitwą Pańską. I zatrzymujemy się w ciągu dnia. Wśród natłoku zajęć i obowiązków zatrzymujemy się i dajemy wyraz temu, że Bóg jest dla nas najważniejszy. W modlitwie liturgicznej również trzy razy w ciągu dnia odmawiamy Ojcze Nasz: podczas jutrzni, nieszporów i podczas Mszy św.
Nad kolejnymi tekstami, w których Jezus mówi, jak mamy się modlić, zatrzymamy się w następnych numerach.