Życie w pojedynkę - powołanie czy przymus?

(150 -kwiecień2007)

z cyklu "Skarbnica Kościoła"

Dzień Męczeństwa

Marta Dalgiewicz

Według Martyrologium polskiego duchowieństwa rzymskokatolickiego pod okupacją hitlerowską w latach
1939-1945, „przed 1 września 1939 r. liczba księży diecezjalnych wynosiła 10 017 osób. Z ilości tej blisko dwadzieścia procent kapłanów poniosło śmierć w więzieniach, egzekucjach lub obozach koncentracyjnych. Trzydzieści procent zostało dotkniętych represjami okupanta. Ogółem lata wojny wyeliminowały prawie pięćdziesiąt procent księży z pracy duszpasterskiej. Do tego doliczyć trzeba ofiary, jakie poniósł kler zakonny” (Ks. Wiktor Jacewicz SDB, Warszawa
1977).

Miejscem szczególnej kaźni duchowieństwa stał się obóz w Dachau. W planach Hitlera począwszy od 1940 r. miano zgromadzić tam większość aresztowanych duchownych, tak z krajów podbitych, jak i z Niemiec oraz z sojuszniczych Włoch. Stopniowo gromadzono polskich księży z innych obozów i więzień. Ogólnie przebywało tu przeszło 2 794 duchownych, w tym 1 773 kapłanów z Polski. Byli oni zmuszani do wyczerpującej pracy fizycznej, dokonywano na nich eksperymentów pseudomedycznych, stosowano wyrafinowane kary za wszelkie przejawy modlitwy.

Kiedy II wojna światowa zbliżała się ku końcowi, Niemcy chcieli zatrzeć ślady zbrodni i zlikwidować obóz. Wiadomość ta dotarła potajemnie do więźniów. Wówczas przebywający w obozie księża zaczęli żarliwie modlić się do św. Józefa, przyrzekając, że jeśli szczęśliwie ocaleją, będą co roku udawać się w pielgrzymce do poświęconego mu sanktuarium w Kaliszu. Aktu oddania się św. Józefowi dokonano 22 kwietnia 1945 r. w kaplicy księży niemieckich na bloku 26. Obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich tydzień później - w niedzielę 29 kwietnia 1945 r.

Zgodnie z przysięgą, od ponad 60 lat duchowni rokrocznie przybywają w dzień wyzwolenia do sanktuarium. Pierwsza pielgrzymka, w 1948 r., zgromadziła kilkuset duchownych - byłych więźniów Dachau, w roku 2005 przybyło ich już tylko 9.

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego obchodzony z ustanowienia Konferencji Episkopatu Polski (decyzja 317 KEP z 1.05.2002 r.) jest kontynuacją idei tej pielgrzymki i jak ona przypada 29 kwietnia. Dzień ten jest też wypełnieniem wezwania Jana Pawła II, skierowanego podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r.: „Za szczególną powinność naszego pokolenia w Kościele uważam zebranie wszystkich świadectw o tych, którzy dali życie za Chrystusa. Nasz wiek XX, nasze stulecie, ma swoje szczególne martyrologium w wielu krajach, w wielu regionach ziemi, jeszcze nie w pełni spisane. Trzeba je zbadać, trzeba je stwierdzić, trzeba je spisać, tak jak spisały martyrologia pierwsze wieki Kościoła i to jest do dzisiaj naszą siłą - tamto świadectwo męczenników z pierwszych stuleci. Proszę wszystkie Episkopaty, ażeby do tej sprawy przywiązywały należytą wagę. Trzeba, ażebyśmy przechodząc do trzeciego tysiąclecia, spełnili obowiązek, powinność wobec tych, którzy dali wielkie świadectwo Chrystusowi w naszym stuleciu” (Bydgoszcz, 7 czerwca 1999).

Innym wymiarem pamięci o męczennikach z Dachau było stworzenie w Kaliszu kaplicy-mauzoleum i muzeum martyrologii duchowieństwa podczas II wojny światowej. Decyzję taką podjęto w 25. rocznicę wyzwolenia obozu; projekt zrealizowano w roku 1970. Znajduje się tam wiele eksponatów - pamiątek obozowych, książek, pism, kazań i referatów związanych z męczeństwem duchowieństwa w hitlerowskich obozach zagłady.

Abp Kazimierz Majdański, wieloletni więzień Dachau, na którym dokonywano pseudomedycznych eksperymentów, utworzył ponadto w podwarszawskich Łomiankach Instytut Studiów nad Rodziną. Jego korzenie wiąże z tym strasznym doświadczeniem, które przeszedł. „Idea stworzenia Instytutu Studiów nad Rodziną pochodziła z wielu źródeł. Do najważniejszych należą, dość nieoczekiwanie, dzieje obozów koncentracyjnych w Sachsenhausen i Dachau” - wyznał. Oficjalne pozwolenie na rozpoczęcie prac organizacyjnych zostało wydane właśnie 29 kwietnia 1975 r.; w tym też dniu urzędowa wiadomość przyszła do sanktuarium w Kaliszu, gdzie byli więźniowie Dachau dziękowali św. Józefowi za ocalenie z obozu przed laty trzydziestu.