A po co modlić się we wspólnocie..?!
Człowiek rodzi się do relacji z Bogiem przez wiarę… Modlitwa indywidualna, osobista, to także szkoła umiejętności „dzielenia się wiarą” we wspólnocie (dzielenie się z innymi moim życiem, moją relacją, intymnością z Panem, ale i zaproszenie innych do tej relacji w modlitwie…). Modlitwa to bardzo osobiste wręcz intymne doświadczenie, które często trudno wyrazić słowami. Ale co ciekawe, słowo MÓDL się (w liczbie pojedynczej) Pan Jezus używa tylko raz – przy „izdebce zamkniętej na klucz...”! (por. Mt 6,6), a tak zawsze w związku z tym tematem używa formy liczby mnogiej – „módlcie się”.
Właśnie dlatego dzielenie się doświadczeniem modlitwy ma duże znaczenie dla wzajemnego zbudowania. Odkrywanie, jak inni przeżywają spotkanie z Panem może być źródłem zarówno nowych inspiracji dla mojego z Nim dialogu jak również wskazówek, jak radzić sobie z trudnościami na modlitwie. Zaś doświadczenie modlitwy wspólnotowej uczy nas rozpoznawać przychodzenie Pana i głębiej się na nie otwierać. Dlatego dzielenie się wiarą na rożne sposoby jest źródłem wzrostu Kościoła, gdyż wskazuje na żywą obecność Pana we wspólnocie…
To „dzielenie się wiarą” najbardziej bezpośrednio dokonuje się w spotkaniach modlitewnych, w których osoby uczestniczące w modlitwie wypowiadają spontanicznie treści swojego dialogu z Bogiem. Te spotkania mają bardzo różnorodną formę, niemniej można w nich wskazać pewne stale powtarzające się elementy. Są nimi zarówno te związane z treścią wypowiadanej modlitwy (przyzywanie Ducha Świętego, uwielbienie, dziękczynienie, prośba, przebłaganie – nie muszą one zawsze być obecne wszystkie w jednej modlitwie) jak i słuchanie Bożego Słowa (czasem jest to konkretny tekst, wybierany np. czytań z danego dnia, czasem inny tekst, na którym opiera się dana modlitwa, czasem jest to Słowo, którym dzielą się poszczególni uczestnicy spotkania, innym razem są to teksty z Liturgii Godzin) oraz te związane z posługą modlitwą wstawienniczą. Każdorazowo Słowo Boże obecne na modlitwie stanowi podstawę do dzielenia się nim w kontekście życia poszczególnych osób lub całej wspólnoty modlitewnej.
W tej spontanicznej wymianie świadectwa żywej relacji z Panem Jezusem bardzo ważna jest pokora i szczerość, aby budowały wzajemne zaufanie. Wypowiadane na modlitwie słowa mają wartość wtedy, gdy pochodzą z głębi serca, gdy są wypowiadane świadomie a nie z przyzwyczajenia. Nie jest też istotne, jakich pojęć się użyje dla określenia swojego odniesienia względem Boga. Ważne jest by wyrażały one prawdziwą relację, a nie nawet te najpobożniejsze życzenia, co do tego, jaka ona ma być. Chodzi o autentyczność dzielenia się życiem, w którym działa Bóg. To nie jest oczywiste, często natrafiamy tu na problem zdolności do komunikacji, łatwości i adekwatności wyrażania siebie, ale tego trzeba się też nauczyć; jednym przychodzi to łatwiej inni potrzebują bardzo dużo czasu, aby wypowiedzieć swoje wnętrze wobec wielu zgromadzonych…
Moje osobiste, świadome spotkanie Boga przez wiarę dokonało się w dwie doby, poprzez trzy spotkania biblijne, dwie Eucharystie, dwa spotkania modlitewne we wspólnocie i radość bycia z bliźnimi w braterskiej wspólnocie. To doprowadziło mnie do decyzji, aby poddać swoje życie Panu Jezusowi. Wspólnota, która mnie do tego zaprosiła, miała jakby dwa źródła swej skuteczności ewangelizacyjnej. Jednym była formacja biblijna według materiałów naszego Ruchu, drugim zaś cotygodniowe spotkanie modlitewne i comiesięczną oazę modlitwy.