Finanse - nasze, Kościoła, Ruchu
(142 -luty -marzec2006)
z cyklu "Skarbnica Kościoła"
Do progów apostolskich
Marta Dalgiewicz
Drodzy Bracia w biskupstwie, proszę Was, abyście wspierali ten ruch jako szczególnie skuteczny w dziele wychowania do wiary, oczywiście nie zaniedbując innych" - w ten sposób papież Benedykt XVI zakończył poświęcony Ruchowi Światło-Życie fragment swojego wystąpienia do pierwszej grupy biskupów polskich. Nasi biskupi wyjechali w trzech grupach do Rzymu na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku.
Takie wizyty episkopatów poszczególnych krajów do Wiecznego Miasta noszą nazwę ad limina Apostolorum, co znaczy „do progów apostolskich". Zwyczaj ten jest bardzo stary, sięga bowiem pierwszych wieków chrześcijaństwa, choć z drugiej strony nie sposób określić dokładnie lub choćby z dużym przybliżeniem, kiedy się narodził. Pierwsze wzmianki świadczące, że istniała tradycja nawiedzenia i modlitwy biskupów u progów Apostołów Piotra i Pawła, sięgają mniej więcej połowy IV wieku.
Celem tych wizyt jest umocnienie jedności i odnowienie świadomości misji biskupów - następców apostołów. Podczas spotkania zŚwiętym biskupi dzielą się sprawami istotnymi dla życia Kościoła w danym kraju. Swego rodzaju pierwowzorem sprawozdania, jakie dzisiaj biskupi przedstawiają Papieżowi i Kurii Rzymskiej z życia iłalności swych diecezji jest list do Juliusza I („biskupa miasta Rzymu"; 337-52), który wystosował synod w Sardyce (dzisiejszej Sofii) wr., aby poinformować go o sytuacji religijnej w różnych częściach i prowincjach Cesarstwa Rzymskiego.
W ciągu wieków forma wizyty ad limina przekształcała się, aż wwieku przybrała postać porównywalną z dzisiejszymi zwyczajami. Jedną z nowszych zmian jest m.in. określenie terminu odbywania wizyt. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 rozróżniał jeszcze obowiązujący przez wiele stuleci okres 5 lat, obowiązujący biskupów z krajów od dawna schrystianizowanych i 10 lat w odniesieniu do hierarchów zmisyjnych. Potem zasady te ujednolicono - wszyscy biskupi mają nawiedzać „progi apostolskie" raz na 5 lat. (Wprawdzie ostatnia wizyta polskich biskupów odbyła się w 1998, ale przeprowadzenie jej w 2002 roku uniemożliwił zły stan zdrowia Jana Pawła II). 1 stycznia 1976 rozpoczął się czas nowego „odliczania" pięcioletnich okresów składania wizyt. Ale już wcześniej Paweł VI wydał nowe przepisy i np. nie mogąc - z powodu nadmiaru obowiązków - przyjmować każdego biskupa indywidualnie, wprowadził audiencje zbiorowe.
Jan Paweł II przywiązywał wielką wagę do spotkań z biskupami poszczególnych episkopatów w ramach ad limina. Wizyty te traktował jako jeszcze jedno narzędzie bezpośredniego kontaktu z Kościołami i biskupami lokalnymi. Do każdej z odwiedzających go grup przygotowywał się bardzo starannie, zapoznając się wcześniej z sytuacją wkraju czy regionie, zarówno na płaszczyźnie kościelnej i religijnej, jak i pod względem społecznym, politycznym. Toteż w przemówieniach, zwykle bardzo obszernych, poruszał szeroki krąg zagadnień, zachęcając swych gości do podejmowania różnych wyzwań duszpasterskich.
Warto zaznaczyć, że choć wizyta „do progów apostolskich" w Rzymie jest już wielowiekową tradycją, to stosunkowo od niedawna (od wydania dyrektorium o wizytach ad limina w 1988 r.) istnieje w Kongregacji Biskupów oddzielna jednostka - Urząd ds. Koordynacji Wizyt ad limina. Jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się on przygotowywaniem ich od strony organizacyjnej, zwłaszcza gdy chodzi o terminy tych odwiedzin, nie ingeruje natomiast, co oczywiste, w ich treść merytoryczną. Urząd ten jest - co może zaskakujące - instytucją jednoosobową: kieruje nią polski prałat ks. Janusz Stepnowski.
Podkreśla się, że obowiązek odbycia takiej wizyty spoczywa przede wszystkim na biskupach diecezjalnych, ale w praktyce wypełniają go zwykle także biskupi pomocniczy jako towarzyszący swym ordynariuszom, a także wszyscy rządcy kościelnych jednostek terytorialnych (np. prefektur, wikariatów czy administratur apostolskich), nawet jeśli nie są biskupami.