Mój ulubiony święty
Joanna Beretta Molla. Współczesna nam, piękna kobieta, żona, matka, lekarka, społecznica. Czy może być dla nas kobiet piękniejszy wzór do naśladowania? W jej przypadku przede wszystkim zachwyca mnie normalność. Wiodła zwykłe życie jak każda z nas i została świętą. Zmarła oddając swoje życie za życie dziecka, ale przede wszystkim to jej postawa życia sprawiła, że rozprzestrzenił się jej kult.
Anna
Moim ulubionym świętym jest święty Józef. Często doświadczam jego bezpośredniej interwencji nawet w najdrobniejszych sprawach. Zawsze można na niego liczyć.
To tylko fragment artykułu, zapraszamy do drukowanego "Wieczernika"