Wyjście z Egiptu (Jeciat Micrajim) ma od tysięcy lat fundamentalne znaczenie dla żydowskiej tożsamości. Rabini nazywają je alef i taw, czyli pierwszą i ostatnią literą historii judaizmu. Temu wydarzeniu poświęcona jest jedna z ksiąg Tory - Szemot, tzn. Księga Wyjścia.
Triumfalne opuszczenie Egiptu przez Izraelitów było punktem zwrotnym w dziejach Narodu Wybranego. Dlatego współcześni synowie Jakuba mają wspominać ten cud nie tylko podczas opowiadania pesachowej hagady, ale także każdego dnia, rano i wieczorem. Uświadamiają sobie przez to, że - jak ujmuje to hagada - „w każdym pokoleniu człowiek powinien widzieć siebie samego tak, jak gdyby to on sam wyszedł z Egiptu”.
Mało jest takich ceremonii i zwyczajów w judaizmie, które nie miałyby zakorzenienia w wydarzeniu Wyjścia. Wszystkie żydowskie święta biorą swój początek z faktu cudownych narodzin narodu, a każdy szabat nazywa się „wspomnieniem Wyjścia z Egiptu” (por. Pwt 5,15). Co tydzień Żydzi obchodzą małą pamiątkę Paschy. Pesach jest czasem wolności. Naród skazany przez faraona na wyniszczenie został uwolniony przez Boga i obdarzony wolnością. Ta wolność nie była jednak celem samym w sobie. Jej przeznaczeniem, jak uczą rabini, było przyjęcie Tory na górze Synaj. Znaczenie Księgi Wyjścia dla Żydów odkrywa się w pełni dopiero wtedy, gdy rozważymy wszystkie najważniejsze wydarzenia księgi Szemot: objawienie Imienia Bożego Mojżeszowi, cud nad Morzem Sitowia, zawarcie przymierza Synajskiego i wędrówkę przez pustynię. Nie sposób przecenić wagi tych wydarzeń dla Żydów wszystkich czasów.
Punktem kulminacyjnym wyprowadzenia Izraelitów z Egiptu był czyn wojenny Boga, czyli pobicie Egipcjan w Morzu Czerwonym. Wtedy to Pan nie tylko pokonał wrogów Izraela, ale także zgromił Morze Czerwone (Ps 106,9) a ono uciekło (Ps 114,3). Już kiedyś w historii morze było podobnie uległe, było to pierwotne morze powstałe z chaosu (Rdz 1,9). Widzimy podobieństwo Wyjścia z Egiptu do stworzenia świata. Z tym, że w historii Wyjścia swój początek miał nie człowiek, lecz Naród Wybrany. W tym dniu Izrael został niejako zrodzony. Od tego momentu liczy się nowa era jego historii, a miesiąc, w którym miało miejsce to wiekopomne wydarzenie, stał się odtąd dla Izraelitów pierwszym miesiącem roku. (Wj 12,2). Przejście przez Morze Czerwone stanowiło dla ludu Izraela granicę pomiędzy starym i nowym, czasem, w którym ich wybranie zostało potwierdzone wielkim cudem. Dopóki znajdowali się w Egipcie, byli tylko liczną zgrają niewolników. Po wyjściu z Egiptu stali się narodem ludzi wolnych, ocalonych dzięki nadzwyczajnej interwencji ich Boga. Ten cud był potrzebny, by mogły zaistnieć inne niezwykłe wydarzenia wchodzące w skład „wyzwolenia z Egiptu”: objawienie Boga na Synaju, przekazanie Prawa i wędrówka przez pustynię. To dzięki nim nowostworzony naród poznał wspaniałą moc swojego Boga, dowiedział się jak trwać w przymierzu z Nim i wreszcie mógł doświadczyć oczyszczenia przed zamieszkaniem w Ziemi Świętej.