Aby ożywić to, co czasem słabnie w każdym z nas, trzeba mocy Ducha Świętego, Jego charyzmatów, jak i radości, nowości i głębokości relacji z Nim, czyli ożywionej i odnowionej wiary
Szczególnym momentem otwarcia się na osobę Ducha Świętego, na Jego obecność, moc i działanie, a także momentem udzielenia darów duchowych służących wspólnocie (charyzmatów) jest chrzest w Duchu Świętym. Nawiązuje on zarówno do biblijnych opisów udzielania się Go, zwłaszcza w trakcie, jak i po Pięćdziesiątnicy oraz do praktyki Kościoła, zarówno w czasach pierwotnych, jak i współczesnych. Nie ma on charakteru sakramentalnego, choć nawiązuje do doświadczenia bierzmowania.
We wspólnotach pentekostalnych i charyzmatycznych chrzest w Duchu Świętym jest rozumiany jako nowe Zesłanie Ducha, o charakterze bardzo personalnym, któremu towarzyszy ponadnaturalna radość oraz udzielenie charyzmatów. Czasem może być powiązany z otrzymaniem daru języków (glosolali), choć niekoniecznie. Uważany jest za swoiste drugie błogosławieństwo, które następuje po pierwszym nawróceniu. Istotnym elementem jest tu obdarowanie charyzmatami, które ze swej natury nie są tylko do osobistego użytku, ale mają służyć wspólnocie. Jest upragnionym otwarciem się na osobę Ducha Świętego, Jego obecność i moc (co jest istotą katolickiej odnowy charyzmatycznej), a także momentem przyjęcia darów duchowych i swoistego zobowiązania się do ich wykorzystania dla dobra Kościoła (kolejna istotna cecha odnowy charyzmatycznej).
Ponieważ podobnie jak bierzmowanie, chrzest w Duchu Świętym ma otworzyć człowieka na obecność i działanie Ducha Świętego i obdarzyć darami niezbędny do prowadzenia chrześcijańskiego życia, zasadza się na pełnej dobrowolności i wielkim pragnieniu prowadzenia pogłębionego życia wiary oraz służenia poprzez udzielone charyzmaty. Można powiedzieć, że jest odnowieniem bierzmowania. Bierzmowanie, podobnie jak chrzest, jest wydarzeniem jednorazowym. Mimo tego co roku w Wigilię Paschalną odnawiamy przymierze chrztu, które przecież nie traci nic ze swej mocy. Podobnie i bierzmowanie nie starzeje się, ani nie podlega jakiemuś osłabieniu, jednak i ono wymaga swoistego odnowienia, gdyż z biegiem czasu co raz mniej sięgamy do niezliczonych łask, które otrzymaliśmy. Chrzest w Duchu Świętym jest właśnie tym mocnym momentem odwołania się do udzielonej łaski, a także czasem wołania o dary, nie takie jakie my uważamy za nam potrzebne, ale te, które sam Bóg chce nam udzielić. Dlatego nie jest to jednorazowe wydarzenie, w przeciwieństwie do bierzmowania, ale stale aktualizujące się wołanie o namaszczenie Duchem i Jego darami potrzebnym do służby w Kościele. Można to w pewnym sensie porównać do wołania obecnego w sakramencie święceń, kiedy wzywa się Ducha Świętego nad kandydatami, którzy oddają siebie na całkowitą i wieczną służbę Bogu i ludziom w Kościele. Dary, które w każdym ze wspomnianych wydarzeń udziela Bóg, mają charakter zarówno nadprzyrodzony, jak i niezasłużony oraz nie są tylko do prywatnego użytku, a zwłaszcza do chlubienia się nimi, czy udowadniania swoje większej wartości, czy też mierzenia głębokości wiary. Są do służby, a więc do dzielenia się nimi. Dlatego są zarówno darem, jak i wezwaniem do oddawania się na służbę w Kościele.
Zarzuca się czasem, że chrzest w Duchu Świętym jest zbyt emocjonalny i subiektywny, ale patrząc na opis Pięćdziesiątnicy w Dziejach Apostolskich, trudno nie widzieć paraleli. W obu wypadkach wyraźnie widać ogromną radość i odwagę oraz nadprzyrodzone dary uzdalniające do głoszenia Ewangelii i budowania wspólnoty. Można by powiedzieć, że doświadczenie chrztu w Duchu Świętym jest odświeżeniem, czy odnowieniem daru wiary, nadaniem nowej dynamiki oraz umocnieniem i posłaniem do dzielenia się nim z innymi, a także połączeniem go z darami charyzmatycznymi, a więc także otwarciem na służbę w Kościele. W logice sakramentów takie samo znaczenia ma bierzmowanie. Podobnie jak nawrócenie osoby ochrzczonej jest świadomym skorzystaniem z łask udzielonych wcześniej w sakramencie chrztu, ale niewykorzystanych w codziennym życiu, tak chrzest w Duchu Świętym jest świadomym zaproszeniem Ducha Świętego, aby zamieszkał w życiu tej osoby oraz by poprzez nią działał w charyzmatach – darach dla wspólnoty. Chrzest w Duchu Świętym jest więc także swoistym zwieńczenie katechumenatu pochrzcielnego i otwarciem na diakonię.