Najprawdopodobniej każdy tęskni za miłością. Wystarczy przysłuchać się szlagierom lub przejrzeć program telewizyjny. Wszędzie mowa jest o tym, jak ludzie pragną miłości, jak ta miłość ma ich uszczęśliwić, choć często pozostawia nieszczęśliwymi”.

Trudno nie zgodzić się z autorem, który tymi słowami rozpoczyna swoją książkę. A właściwie książeczkę. Autora zresztą chyba nie trzeba specjalnie przedstawiać. Jest znany z wielu książek zachęcających nas do refleksji czy to nad zwyczajnymi sprawami życia czy nad tym, co towarzyszy ludziom w rozwoju duchowym. Tym razem Anselm Grün w małej, niepozornej książeczce zbiera refleksje na temat miłości. Temat zdawałoby się wręcz oklepany, tak często jest poruszany. A jednak prze-myślenia autora nie są nudne.

Rozpoczynając od ogólnych refleksji na temat miłości i tego jak jest postrzegana w świecie, poprzez rozważania dotyczące zakochania i innych uczuć towarzyszących miłości, prowa-dzi nas ku odkrywaniu miłości Boga w naszym życiu, jej odmienności od naszej miłości. Wskazuje nam obecność miłości, prawdziwej miłości tam, gdzie prawdopodobnie w ogóle się jej nie spodziewamy (np. erotyczny wymiar Bożej miłości).

„Otwórz serce dla miłości” nie jest lekturą długą ani skomplikowaną. To raczej książeczka, która umili nam czas podróży bądź jakieś wolne popołudnie lub stanie się miłym, drobnym prezentem dla kogoś bliskiego. A jednak w tej prostocie kryje się jej atrakcyjność. Nie wyjaśni nam ona wszystkich prawd (ale czy też potrafimy tak naprawdę wyjaśnić wszystkie zagadnienia miłości?), jednak kieruje nasze rozważania o tej największej cnocie boskiej na właściwe tory. W chaosie współczesnego świata, który tak często deprecjonuje i zafałszowuje miłość pomaga nam odświeżać i przywoływać w sobie jej prawdziwy obraz. Obraz pełen czułości i obecności Boga w życiu człowieka, który ofiarowuje człowiekowi miłość, która znaczy o wiele więcej niż ludzkie przywiązanie i uczucia...